wtorek, 2 czerwca 2020

Miniaturka: Kompas Dusz (+18) + KONKURS!

Kompas Dusz jest miniaturką z konkursu literackiego, który zakończył się 31.05 na blogu Magiczny Zbiór. Tutaj przedstawiam wersję lekko rozszerzoną, gdyż nie mogłam sobie pozwolić na oddanie pracy w formie takiej jak tu, czyli moim zdaniem skończonej. Z powodu ograniczenia objętości tekstu. 

Opowiadanie to zawiera treści erotyczne.

Jako dodatek ogłaszam mały konkurs. :)

Większość z was pewnie uważa, że oficjalnym tytułem opowiadania, które zazwyczaj jest publikowane na tym blogu nosi tytuł "Słodkie słówka", otóż nie, jestem leniem śmierdzącym i nie wymyśliłam tytułu. Tak więc jest to zadanie dla was. <3

Nagrodą dla zwycięscy będzie wprowadzenie do opowiadania wymyślonej przez niego postaci, która zostanie najlepszym przyjacielem/przyjaciółką naszej Dii na czas nauki. Może to niewiele, jednak daje wam to wpływ na treść opowiadania.

Zgłoszenia przesyłajcie na maila: duska.202@gmail.com

Każde zgłoszenie musi zawierać: w temacie słowo KONKURS, waszą propozycję na tytuł opowiadania, dokładny opis postaci, która będzie wprowadzona jako wasza nagroda (imię i nazwisko, wygląd, cechy charakteru), wasz nick, którym podpisujecie się na bloggerze.

Zwycięzca zostanie ogłoszony za ok. 2 tygodnie.

Zastrzegam sobie możliwość wykorzystania także innej z wysłanych postaci, aczkolwiek nie jest to pewne.

Sander



Kilka miesięcy odbyła się bitwa ostateczna, Hogwart właśnie został odbudowany i za kilka chwil miała zacząć się uczta rozpoczynająca nowy rok nauki. Hermiona wraz z Ginny wysiadały właśnie wysiadały z Hogwart Ekspress na stacji w Hogsmeade, obie w tym roku miały skończyć szkołę.

- Powiesz mi wreszcie, dlaczego rozstaliście się z Ronem? – dopytywała młodsza z dziewcząt.

- To chyba nie jest najlepsze miejsce. – próbowała się wykręcić z odpowiedzi, jak miała powiedzieć swojej przyjaciółce i jednocześnie siostrze byłego chłopaka, że zerwała z nim tylko, dlatego że nie zaspokajał jej potrzeb.

wtorek, 19 maja 2020

Rozdział 14

Obudziła się czując, że jest jej zdecydowanie zbyt ciepło, od razu wyczuła, że coś jest inaczej niż było jak kładła się spać. Otworzyła delikatnie zaspane jeszcze oczy i zamiast kulki czarnego futra, z którą kładła się spać, zobaczyła bladą unoszącą się w miarowy sposób klatkę piersiową.

Severus, ale co on tu robi? – pomyślała od razu.

Próbowała się odsunąć, ale nic to nie dało. Jedynie objął ją szczelnie oboma ramionami, czuła się jak w klatce, z której nie było drogi ucieczki. Za to było niewyobrażalnie wręcz gorąco, jej koszula nocna przesiąkła potem już niemal całkowicie. Wyczuwalny też był wyraźny zapach alkoholu, który drażnił ja niesamowicie.