Obudziła się czując, że jest jej zdecydowanie zbyt ciepło, od razu wyczuła, że coś jest inaczej niż było jak kładła się spać. Otworzyła delikatnie zaspane jeszcze oczy i zamiast kulki czarnego futra, z którą kładła się spać, zobaczyła bladą unoszącą się w miarowy sposób klatkę piersiową.
Severus, ale co on tu robi? – pomyślała od razu.
Próbowała się odsunąć, ale nic to nie dało. Jedynie objął ją szczelnie oboma ramionami, czuła się jak w klatce, z której nie było drogi ucieczki. Za to było niewyobrażalnie wręcz gorąco, jej koszula nocna przesiąkła potem już niemal całkowicie. Wyczuwalny też był wyraźny zapach alkoholu, który drażnił ja niesamowicie.